Poprawa sytuacji finansowej rodzin i zwiększenie dzietności to bardzo ogólnie zarysowane cele programu „Rodzina 500+”. W nowym raporcie (→ przeczytaj) eksperci IBS, CenEA, GRAPE, SGH i UW, oceniają ich realizację, a także skutki programu dla rynku pracy, spójności polityki rodzinnej, czy finansów publicznych. Autorzy, m.in. Iga Magda, proponują też kierunek zmian, które powinny wesprzeć realizację spójnej polityki rodzinnej.
Główne wnioski raportu
- Trzy lata po jego wprowadzeniu wiemy, że ubóstwo rodzin z dziećmi zmalało, choć efekt ten można było osiągnąć dużo niższym kosztem. Liczba urodzeń wzrosła w 2017 r. i zmalała w 2018 r., nie można jednak tych zmian przypisać świadczeniu „500+”. Program jest bardzo kosztowny, ale nieefektywny ekonomicznie.
- Program nie został wpisany w całość działań polityki rodzinnej – brakuje spójnej wizji celów, założeń i strategii działań.
- Program oddziałuje negatywnie na rynek pracy – spadła aktywność zawodowa, w szczególności kobiet.
- Z uwagi na objęcie wparciem finansowym tylko części rodzin w ujęciu względnym pogorszyła się sytuacja wybranych grup rodzin (samodzielnych rodziców, pracujących rodziców jednego dziecka o niskich dochodach, rodzin z dziećmi z niepełnosprawnościami).
- Wysokie koszty programu oznaczają brak środków w innych obszarach, potencjalnie bardziej pożądanych przez społeczeństwo (edukacja, ochrona zdrowia) czy szerzej związanych perspektywami rozwojowymi (np. infrastruktura publiczna, w tym transportowa, jakość powietrza).
Raport jest efektem współpracy ekspertów z Instytutu Badań Strukturalnych (IBS), Centrum Analiz Ekonomicznych CenEA, GRAPE, Szkoły Głównej Handlowej i Uniwersytetu Warszawskiego, w składzie: dr hab. Iga Magda, dr hab. Michał Brzeziński, dr hab. Agnieszka Chłoń-Domińczak, prof. Irena E. Kotowska, dr hab. Michał Myck, Mateusz Najsztub, dr hab. Joanna Tyrowicz.
Raport dostępny jest tutaj.