WeLaR – Systemy zabezpieczenia społecznego i polityki rynku pracy na rzecz elastyczności reagowania na kryzysy gospodarczej i społecznej w Europie – to trzyletni projekt badawczy finansowany z programu ramowego Horyzont Europa, którego celem jest zbadanie wpływu cyfryzacji, globalizacji, zmian klimatycznych i zmian demograficznych na rynki pracy i państwa opiekuńcze w Europie.
W ramach prowadzonych badań w ostatnim czasie powstały opracowania bieżących i palących problemów na rynku pracy w tym:
Zaskakująco 60% młodych ludzi w Unii Europejskiej, którzy nie kształcą się, nie pracują ani nie szkolą (NEET), ma bardzo niskie umiejętności cyfrowe niezbędne do zapewnienia stabilnej, dobrze płatnej pracy. NEET stanowią obecnie około 11% osób w wieku 15-29 lat w Unii Europejskiej, choć odsetek ten różni się znacznie w poszczególnych państwach członkowskich.
Badanie WeLaR pokazuje, że NEET o niskich umiejętnościach cyfrowych dzielą się na dwie grupy. Pierwsza z nich to osoby o niższym wykształceniu z historią wymagających fizycznie prac, głównie mężczyźni. Druga to osoby lepiej wykształcone, pracujące na stanowiskach wymagających interakcji społecznych, ale wciąż pozostające w tyle pod względem umiejętności cyfrowych, głównie kobiety.
Programy szkoleniowe mające na celu poprawę umiejętności cyfrowych NEET wykazują potencjał, jednak ich ogólny wpływ jest skromny. Najbardziej znaczące korzyści zaobserwowano wśród dobrze wykształconych NEET o niskich umiejętnościach cyfrowych. W przypadku osób słabiej wykształconych brak podstawowych umiejętności może przyćmić korzyści płynące z samego szkolenia.
W badaniu wezwano do przyjęcia połączonego podejścia, w tym programów wczesnej interwencji w celu zmniejszenia odsetka osób przedwcześnie kończących naukę oraz dostosowanych działań w zakresie podnoszenia kwalifikacji dla określonych podgrup i integracji szkoleń z szerszymi usługami wsparcia, takimi jak mentoring i polityka rynku pracy.
Publikacja: Mateusz Smoter and Wojciech Szymczak (2024) NEETs in the digital age.
Jak wynika z badania większość pracowników w Unii Europejskiej pozostała w swoich krajach i pozostała na tradycyjnych umowach o pracę, pomimo przewidywań, że praca zdalna spowoduje gwałtowny wzrost pracy transgranicznej, cyfrowego nomadyzmu i samozatrudnienia. Na całym świecie rządy i firmy wdrażają pracę hybrydową, wymagając od pracowników powrotu do biura przynajmniej na część czasu. Wcześniejszy skok udziału pracy zdalnej z 5% przed 2019 r. podsycił oczekiwania dotyczące boomu w pracy transgranicznej.
Oczekiwano również, że praca zdalna zwiększy zatrudnienie transgraniczne, ale badanie nie wykazało znaczącego wzrostu liczby Europejczyków pracujących dla zagranicznych firm, pozostając w swoim kraju. Liczba cyfrowych nomadów – tych, którzy pracują zdalnie z kraju innego niż lokalizacja ich pracodawcy – wyraźnie wzrosła po Covid-19. Podczas gdy cyfrowy nomadyzm spotkał się z szerokim zainteresowaniem mediów, ich ogólny udział w krajowej sile roboczej nie przekroczył 0,2% w żadnym kraju UE z wyjątkiem Luksemburga.
Niektórzy eksperci spekulowali również, że praca zdalna popchnie więcej pracowników w kierunku samozatrudnienia, ponieważ firmy mogą preferować zatrudnianie freelancerów zamiast pełnoetatowych pracowników. Badanie pokazuje jednak, że wskaźniki samozatrudnienia w UE pozostały na stabilnym poziomie 12,4% w latach 2019-2022, bez większego wzrostu związanego z rozwojem pracy zdalnej. Autorzy spekulują, że możliwości pracy zdalnej mogą nawet poprawić względną atrakcyjność regularnych umów o pracę.
Plan Unii Europejskiej dotyczący osiągnięcia neutralności klimatycznej i rozszerzenia systemu handlu uprawnieniami do emisji (ETS) w 2027 r. na budynki i transport drogowy może pogłębić nierówności gospodarcze. Bez silnej polityki redystrybucji, konsumpcja gospodarstw domowych – zdolność ludzi do zakupu towarów i usług – może znacznie spaść w niektórych regionach, wynika z badania przeprowadzonego w ramach finansowanego przez UE projektu WeLaR.
W swoim najnowszym raporcie „The Distributional Effects of EU Carbon Pricing”, badacze WeLaR z ZEW, IBS i LISER opracowali modele ekonomiczne w celu oceny wpływu nadchodzących zmian w polityce ETS na przedsiębiorstwa, pracowników, gospodarstwa domowe i gospodarki 100 europejskich regionów.
Wyniki pokazują, że rozszerzenie cen emisji dwutlenku węgla może szczególnie silnie uderzyć w regiony, których struktura produkcji opiera się na produkcji wysokoemisyjnej. Z drugiej strony, bogatsze regiony o bardziej ekologicznych i zdywersyfikowanych gospodarkach będą lepiej przygotowane do absorpcji kosztów ekonomicznych związanych z transformacją.
Ceny emisji dwutlenku węgla zakłócą zatrudnienie i obniżą płace realne, zmuszając niektórych pracowników do zmiany pracy lub przeniesienia się, ponieważ wyższe koszty produkcji zmuszają firmy do zmniejszania lub zamykania działalności. Średnio płace realne mogą spaść o około 5%, przy czym najbardziej dotknięte obszary odnotują gwałtowne spadki nawet o 10%. Prawdopodobnie spowoduje to migrację.
UE ustanowiła Społeczny Fundusz Klimatyczny, instrument realokacji dochodów z ETS2, który może zmobilizować co najmniej 86,7 mld euro w ramach finansowania publicznego w latach 2026-2032. Część tych środków można przeznaczyć na bezpośrednie wsparcie dochodów gospodarstw domowych w celu przeciwdziałania niezamierzonym konsekwencjom rozszerzenia ETS.
Naukowcy z WeLaR zbadali, w jaki sposób wykorzystanie przychodów z emisji dwutlenku węgla mogłoby zmniejszyć obciążenie finansowe gospodarstw domowych związane z ETS2. Okazało się, że takie podejście może znacząco zmniejszyć nierówności, szczególnie w krajach, w których takie transfery stanowią dużą część dochodu rozporządzalnego gospodarstw domowych o niższych dochodach.
Oprócz redystrybucji, naukowcy zwracają również uwagę, że inwestowanie w nowe technologie czystej energii może pomóc obniżyć ceny emisji dwutlenku węgla i sprawić, że osiągnięcie celów klimatycznych UE będzie mniej kosztowne. Dlatego też polityka klimatyczna powinna również wzmacniać zachęty do inwestycji w badania i rozwój w sektorze prywatnym.