Coraz częściej w debacie publicznej poruszany jest temat kosztów, jakie ponosimy, żyjąc w „duszących się” miastach. I nie chodzi jedynie o problem korków. Ważne jest, co podkreśla dr Jan Witajewski-Baltvilks, aby pamiętać, że najbardziej zanieczyszczone tereny w miastach to tereny, gdzie zazwyczaj mieszkają najubożsi.
– Opłat za wjazd do centrum nie powinno się traktować i przedstawiać, jako podatki. To jest kontrakt, który może przynieść korzyści wszystkim stronom […] Bardzo ważne jest, by wprowadzając opłaty, od razu zaznaczyć, na jakie konkretnie inwestycje i cele będą one przeznaczone – stwierdza ekonomista IBS.
Zachęcamy do wysłuchania rozmowy o kosztach, jakie ponosimy, żyjąc w „duszących się” miastach i o doświadczeniach z innych krajów we wprowadzaniu opłat za wjazd samochodów do centrum:
? bmk