W ostatnich tygodniach rząd przedstawił nową wersję planu CPK, kładąc większy nacisk na komponent kolejowy, z ambitnym celem ukończenia szybkich połączeń kolejowych przed otwarciem lotniska w Baranowie.
Już w 2019 roku eksperci branżowi szacowali, że w Polsce brakuje nawet do 2500 maszynistów. Ze względu na pandemię COVID-19 braki kadrowe nie były aż tak dotkliwe w ubiegłych latach. Jednak po pandemicznym spowolnieniu nie ma już śladu, a zainteresowanie pasażerskim transportem kolejowym nie tylko powróciło do przed-pandemicznych trendów, ale je przewyższyło. W 2023 roku z usług kolei skorzystało 374 miliony pasażerów, przewyższając prognozy na 2025 rok zawarte w Strategii Zrównoważonego Rozwoju Transportu do 2030 r. Taka dynamika rozwoju zainteresowania koleją sugeruje, że braki kadrowe wśród maszynistów mogą się pogłębiać przyszłości. Już w tym roku na Podkarpaciu zawieszono część połączeń w okresie wakacyjnym, co jest bezpośrednio spowodowane brakiem maszynistów.
Problemy kadrowe pogłębiają się ze względu na strukturę demograficzną. 40% maszynistów ma ponad 50 lat, a tylko 9% jest poniżej 30 lat. Do 2032 roku, kiedy planowane jest oddanie do użytku lotniska w Baranowie, emeryturę osiągnie ponad 3 tysiące maszynistów. To stanowi blisko 25% obecnej siły roboczej (Wykres 1). Jednocześnie, ledwo 9% wszystkich zatrudnionych maszynistów ma mniej niż 30 lat. Zastępowalność pokoleń będzie również dużym wyzwaniem dla polskich kolei.
W dyskusjach o CPK i rozwoju szybkiej kolei w Polsce dużo uwagi poświęca się infrastrukturze oraz alternatywnym wizjom samej inwestycji. Natomiast, rzadko w dyskusji uwzględnia się bariery, które mogą wynikać bezpośrednio z rynku pracy i zdolności szkolenia nowych pracowników. Aktualna wizja CPK zakłada oddanie do użytku szybkiej linii kolejowej relacji Warszawa-Łódź-Wrocław jeszcze przed lotniskiem w Baranowie. Jednak na atrakcyjność kolei wpływa nie tylko czas, ale również częstotliwość przejazdów. Według ekspertów połączenia między dużymi miastami powinny kursować co najmniej co godzinę. Dlatego taka inwestycja będzie wymagać odpowiednio większej liczby maszynistów i innych pracowników kolei. Tymczasem w Polsce każdego roku szkoli się około 200 nowych maszynistów, a samo szkolenie trwa 2-3 lata. Biorąc pod uwagę strukturę demograficzną obecnych pracowników i ambitne plany rozwoju polskiej kolei, już teraz należałoby zająć się kwestią szkolenia i przyciągania nowych pracowników do zawodu maszynisty. Obecna dynamika nie pozwala na zaspokojenie aktualnych potrzeb, nie wspominając już o planowanych inwestycjach. Bez maszynisty nawet najszybszy pociąg daleko nie zajedzie.
Pełna wersja artykułu Karola Madonia p.t.: Jak daleko zajedzie CPK? Najszybszy pociąg po najnowszych torach nie ruszy bez maszynisty na stronie wyborcza.biz.pl