Nasze nowe badanie pokazuje, że napływ uchodźców nie tylko zwiększył liczbę firm zakładanych przez obywateli Ukrainy, lecz także w zauważalny sposób pobudził rodzimą przedsiębiorczość.
Dane z polskich rejestrów, czyli Krajowego Rejestru Sądowego (KRS) i Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej (CEIDG) pokazują wyraźny wzrost aktywności gospodarczej osób z Ukrainy po 2022 roku. W samym tylko 2022 roku Ukraińcy zarejestrowali ponad 4,4 tys. spółek z ograniczoną odpowiedzialnością i blisko 11 tys. jednoosobowych działalności gospodarczych. Stanowiło to około 5% wszystkich nowych firm powstałych w Polsce w tym okresie.
Silne zachęty podatkowe do otwierania jednoosobowych działalności gospodarczych sprawiają, że część z tych 11 tys. samozatrudnionych to prawdopodobnie pozorowana działalność gospodarcza polegająca na świadczeniu usług dla jednego podmiotu. Dlatego w naszym badaniu skupiamy się na spółkach z ograniczoną odpowiedzialnością, które wymagają kapitału założycielskiego i w zdecydowanej większości zatrudniają pracowników.
Z ankiety, jaką przeprowadziliśmy wśród ukraińskich przedsiębiorców wynika, że 58% założycieli firm, które powstały po inwazji, to osoby, które przyjechały do Polski jako uchodźcy. W relacji do liczby dorosłych uchodźców oznacza to około 0,9 firmy na 100 osób – więcej niż średnia w całej populacji dorosłych mieszkańców Polski, która wynosi ok. 0,7.
Aby oszacować, jak napływ uchodźców przekładał się na zakładanie firm przez Ukraińców i Ukrainki, wykorzystujemy zróżnicowanie napływu w przekroju powiatów. Tam, gdzie napływ uchodźców był większy, częściej powstawały także nowe firmy ukraińskie. 0 10% większa liczba dorosłych uchodźców-mężczyzn przekłada się na o 2,7% większą liczbę rejestracji ukraińskich firm.

Co ciekawe, kluczowy wpływ na tworzenie przedsiębiorstw mieli właśnie mężczyźni, choć stanowili oni mniejszość wśród uchodźców i uchodźczyń. Naszym zdaniem, można to przypisać selekcji uchodźczej – wśród kobiet znacznie większy jest odsetek osób, które opiekują się dziećmi – oraz wyższym poziomem przedsiębiorczości wśród mężczyzn niż wśród kobiet.
Największe efekty wystąpiły w takich sektorach jak transport i usługi magazynowe, opieka zdrowotna i pomoc społeczna, handel hurtowy i detaliczny, oraz budownictwo. To branże, które zarówno oferują możliwości szybkiego wejścia na rynek, jak i korzystają z kompetencji oraz doświadczeń, z jakimi przyjeżdżają uchodźcy.
Często pojawia się obawa, że rozwój firm tworzonych przez migrantów może prowadzić do wypierania lokalnych przedsiębiorców, za sprawą większej konkurencji. Z drugiej strony, możliwe jest też zjawisko odwrotne, w którym przedsiębiorczość migrantów zwiększa kreację rodzimych firm, gdyż wskazuje nowe możliwości biznesowe albo zwiększa dostęp do usług i produktów konkurencyjnych cenowo. Nasze badanie pokazuje, że w Polsce dominuje ten drugi, pozytywny kanał.
Tu zastrzeżenie metodologiczne: zastosowana przez nas metodologia pozwala oddzielić lokalne czynniki popytowe od wpływu samych uchodźców. Innymi słowy, bierzemy poprawkę na to, że uchodźczy częściej osiedlali się w dużych miastach i prężnych ośrodkach gospodarczych.
Nasze wyniki jednoznacznie wskazują, że wzrost liczby ukraińskich firm sprzyja powstawaniu nowych firm polskich. Każdy 10-procentowy wzrost liczby przedsiębiorstw ukraińskich przekładał się na około 2,3-procentowy wzrost liczby nowo powstałych firm polskich. W ujęciu absolutnym, 10 nowych firm Ukraińców generowało średnio cztery nowe firmy Polaków.
Zidentyfikowaliśmy dwa główne mechanizmy, za pośrednictwem których przedsiębiorczość uchodźców pobudza lokalną aktywność gospodarczą.

Po pierwsze, naśladownictwo i uczenie się przez obserwację. 59% ukraińskich przedsiębiorców deklarowało, że po wejściu ich firm na rynek lokalni przedsiębiorcy zakładali działalności o podobnym profilu. Wskazuje to, że powstające firmy ukraińskie niejako „ujawniają” nowe możliwości biznesowe, które mogą być też związane z handlem z Ukrainą lub świadczeniem usług dla uchodźców.
Po drugie, powiązania w łańcuchach dostaw. Ukraińskie firmy aktywnie współpracują z polskimi przedsiębiorstwami: 88% sprzedaje im swoje produkty lub usługi, a 62% korzysta z lokalnych dostawców.
Nasze analizy oparte o przepływy międzygałęziowe potwierdzają, że rozwój firm uchodźców w danym sektorze zwiększa aktywność gospodarczą w sektorach powiązanych. Biorąc pod uwagę niedobory pracowników w Polsce, może to oznaczać np. skrócenie czasu oczekiwania na usługi wykończeniowe, które ma pozytywny wpływ na budownictwo.
Nasze badanie ma ważny wniosek: przedsiębiorczość uchodźców nie stanowi konkurencji dla lokalnych firm w ujęciu netto. Przeciwnie, działa jak dodatkowy impuls rozwojowy. Uchodźcy tworzą nowe miejsca pracy, poszerzają ofertę rynkową i pobudzają aktywność gospodarczą poprzez efekty mnożnikowe.
Kluczowe było szybkie umożliwienie uchodźcom podejmowania pracy i zakładania firm. To dzięki temu pozytywne skutki pojawiły się tak szybko. Aby mogły się utrwalić, potrzebna jest długoterminowa przewidywalność dotycząca ich statusu prawnego oraz jasne ścieżki integracji gospodarczej. Doświadczenia Polski niosą też cenne lekcje dla innych krajów i kryzysów uchodźczych – umożliwienie szybkiego podjęcia pracy i prowadzenia działalności gospodarczej nie tylko umożliwia, że uchodźcy „zarabiają na siebie sami”, ale też otwiera potencjał pozytywnego wpływu na rodzimą gospodarkę.
Artykuł Piotra Lewandowskiego, Pierre-Louisa Véziny i Cevat Giray Aksoy’a został opublikowany pt.: „Przedsiębiorczy uchodźcy: jak wojna w Ukrainie zmieniła krajobraz firm w Polsce” na portalu oko.press