Podczas seminarium 29 listopada 2016 roku zaprezentowaliśmy najnowsze wyniki badań IBS dotyczące ubóstwa energetycznego. O komentarze, uwagi i głosy w dyskusji poprosiliśmy szerokie grono ekspertów – naukowców i przedstawicieli świata polityki. Celem spotkania było podjęcie tematyki wdrażania konkretnych instrumentów przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu oraz znalezienie właściwego miejsca dla tej problematyki w agendzie politycznej różnych organów szczebla centralnego oraz samorządowego.
W czasie pierwszej sesji Konstancja Święcicka (IBS) przedstawiła grupy gospodarstw domowych najbardziej zagrożone ubóstwem energetycznym, a Katarzyna Sałach (IBS) omówiła regionalne zróżnicowanie zjawiska w Polsce. Diagnoza zarysowana w dwóch pierwszych prezentacjach była podstawą przedstawionych przez Aleksandra Szpora (IBS) rekomendacji dotyczących możliwych sposobów ograniczania ubóstwa energetycznego. Zaproponowano modyfikację istniejących instrumentów poprawy efektywności energetycznej oraz pomocy społecznej (prezentacje dostępne poniżej).
Pierwsza koreferentka – dr hab. Jolanta Grotowska-Leder, prof. UŁ zwróciła uwagę, że pojęcie „ubóstwa energetycznego” dobrze oddaje współczesne tendencje w badaniach nad zjawiskiem ubóstwa. Socjologowie odchodzą od postrzegania osób ubogich jako grupy homogenicznej, coraz większy nacisk kładzie się na rozmaitość przyczyn i przejawów tego zjawiska. Zróżnicowanie dotyczy również strategii radzenia sobie z problemem ubóstwa energetycznego – jak zauważyła badaczka, obok strategii konformistycznych takich jak dogrzewanie się piecykami elektrycznymi czy zakładanie kilku warstw ubrań, można wyróżnić również nonkonformistyczne odpowiedzi na deprywację energetyczną – np. kradzież elektryczności.
Dr hab. inż. Dorota Chwieduk, prof. PW wskazywała na niedostateczne upowszechnienie świadectw energetycznych lokali mieszkalnych. Według prawa posiadanie świadectwa jest obowiązkiem zarówno właścicieli nowych budynków, jak i nieruchomości wystawionych na sprzedaż i wynajem. Prawo to pozostaje w dużej mierze martwe. Upowszechnienie świadectw byłoby dobrym bodźcem do konkurowania na rynku nieruchomości jakością energetyczną oferowanych budynków i sprzyjałoby inwestowaniu w poprawę efektywności energetycznej zasobu. Wiedza uzyskana dzięki świadectwom pozwoliłaby również precyzyjniej namierzać gospodarstwa domowe narażone na ubóstwo energetyczne. Zdaniem prof. Chwieduk w Polsce brakuje również usług doradczych w zakresie poprawy efektywności energetycznej realizowanych przez firmy typu ESCO na zlecenie operatorów energii.
Dr hab. Piotr Broda-Wysocki z UKSW oraz IPISS zauważył, że ograniczanie ubóstwa energetycznego wyłącznie poprzez zmienioną alokację dotychczasowych środków na pomoc społeczną niesie ze sobą ryzyko negatywnych skutków ubocznych. Ciężko „obsłużyć” i tak szczupłymi środkami kolejny problem, tylko częściowo pokrywający się z ubóstwem dochodowym. Zdaniem Brody-Wysockiego bezpieczniejszym wyjściem jest projektowanie instrumentów przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu, na które zarezerwowane zostaną dodatkowe kwoty z budżetu.
W panelu dyskusyjnym w drugiej części spotkania udział wzięli przedstawiciele administracji publicznej szczebla centralnego oraz samorządu. Arkadiusz Szymański (Ministerstwo Energii) wskazał na rosnące zaangażowanie Komisji Europejskiej w badanie i rozwiązywanie ubóstwa energetycznego w UE . Jednocześnie przedstawił przyczyny problemu ze znalezieniem wspólnej definicji tego zjawiska dla wszystkich krajów członkowskich. Zbigniew Bondarczuk (Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa) wskazał na konieczność operacjonalizacji definicji ubóstwa energetycznego w celu uwzględnienia jej w działaniach MIiB. Wyraził również gotowość do współpracy ze stroną społeczną przy nowelizacji ustawy o wspieraniu termomodernizacji i remontów. Marcin Chrapek (Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej) również odniósł się do problemów definicyjnych. Ustalenie definicji i miar determinuje sposób udzielania pomocy – proponowana przez IBS definicja LIHC do grupy ubogich energetycznie kwalifikuje ok. 4,5 mln osób, czyli dwukrotnie więcej niż wszystkich dotychczasowych beneficjentów pomocy społecznej. Z tego względu uwzględnienie ubóstwa energetycznego w działaniach MRPiPS poprzez „dopisanie” przeciwdziałania ubóstwu energetycznemu do zadań pomocy społecznej wymagałoby węższego określenie grupy beneficjentów.
Anna Bednarska (Urząd Regulacji Energetyki) wskazała, że taryfy socjalne są rozwiązaniem uznawanym za anachroniczne. W dokumentach unijnych dotyczących przeciwdziałania nadmiernemu obciążeniu konsumentów kosztami energii nacisk został położony przede wszystkim na poprawę efektywności energetycznej. Bednarska odniosła się również do kwestii montowania liczników przedpłatowych u osób zalegających z opłatami za prąd. Zdaniem przedstawicielki URE montaż liczników jest często pierwszym krokiem do wstrzymania dostaw i „wpycha” odbiorców w ubóstwo energetyczne.
Bolesław Meluch (Związek Banków Polskich) wskazał na konieczność rozpatrywania termomodernizacji w kategoriach inwestycji, a nie w kategoriach kosztu. Jest to jednak inwestycja z kilku względów wymagająca wsparcia ze strony państwa. Po pierwsze, często podmiotem dokonującym termomodernizacji i zaciągającym kredyt jest wspólnota mieszkaniowa, a więc grupa osób o różnych interesach i możliwościach finansowych. Po drugie, jest to inwestycja długookresowa i niosąca ze sobą liczne ryzyka – nie generuje konkretnych dochodów, a jedynie oszczędności w kosztach eksploatacji, których wysokość może okazać się niższa od przewidywanej. Z tego względu sektor publiczny musi przełamać „silosowy” charakter swojego funkcjonowania i zaproponować kompleksowe wsparcie procesu termomodernizacji, które obejmie również ubogich energetycznie. Poprawa efektywności energetycznej jest szansą na oszczędności w finansach publicznych.
Jacek Grunt-Mejer (Urząd m. st. Warszawy) przedstawił działania rewitalizacyjne podejmowane na Pradze Północ, które przyczyniają się do realnego ograniczenia ubóstwa energetycznego. Miasto koncentruje się na ocieplaniu dachów, stropów i wymianie stolarki okiennej. Dokonuje również ocieplenia elewacji, choć jest to wyzwanie w kamienicach zabytkowych. Drugim działaniem mającym na celu przeciwdziałanie ubóstwu energetycznemu jest doprowadzenie ciepła sieciowego. Część gospodarstw domowych na obszarze rewitalizacji płaci rachunki za elektryczność w wysokości nawet 1000 zł miesięcznie ze względu na dogrzewanie się piecykami elektrycznymi. Ciepło sieciowe pozwala obniżyć koszty do ok. 200-300 zł miesięcznie.
W ostatniej części spotkania głos zabrali uczestnicy seminarium. Barbara Audycka z fundacji Habitat for Humanity zwróciła uwagę, że kredyt na termomodernizację jest szczególnie ryzykowny dla małych wspólnot mieszkaniowych oraz dla wspólnot, do których należą osoby ubogie dochodowo. Grupy te mogłyby być wspierane mechanizmem analogicznym do dodatku mieszkaniowego, a więc poprzez kierowanie środków bezpośrednio do zarządcy budynku odpowiedzialnego za termomodernizację.
Przemysław Pawlak ze stowarzyszenia Miasto Jest Nasze nawiązał do petycji złożonej do URE w imieniu kilkudziesięciu spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych w Warszawie, w której mieszkańcy sprzeciwiają się regularnym podwyżkom cen ciepła przez firmy energetyczne. Łączne podwyżki w ciągu ostatnich 5 lat podwyższyły ceny o ok. 60%. Wszelkie oszczędności w wydatkach energetycznych poczynione dzięki dokonaniu termomodernizacji nie przyczynią się do poprawy dobrobytu mieszkańców, jeśli towarzyszy im taka skala podwyżek cen energii.
Ewaryst Hille wskazywał na słabość obecnie funkcjonującej taryfy G. Instrument ten preferuje tych indywidualnych konsumentów energii, którzy zużywają dużo energii, ponieważ im kto więcej zużywa energii, tym korzystniej rozkładają się koszty stałe. Zaproponował, by zmienić ten mechanizm. Każde gospodarstwo domowe powinno mieć prawo do skonsumowania pewnej minimalnej ilości energii za darmo, a powyżej tego płaciłoby według stawki rynkowej, która pozwoliłaby firmom energetycznym zarobić tyle, ile stracą przez wprowadzenie minimalnego darmowego wolumenu energii dla gospodarstw domowych. Taki system mobilizowałby do inwestycji w poprawę efektywności te gospodarstwa domowe, które zużywają najwięcej energii.
relacja – Konstancja Święcicka
Dziękujemy serdecznie za udział w seminarium wszystkim Gościom oraz prowadzącej dyskusję Aleksandrze Dziadykiewicz.
Zachęcamy do zapoznania się z prezentacjami z seminarium (poniżej), naszymi publikacjami dotyczącymi ubóstwa energetycznego w Polsce, nagraniami z seminarium na youtubie (zobacz) i zapraszamy na kolejne wydarzenia organizowane przez Instytut Badań Strukturalnych.
nagrania – oprac. Beata Kwiatkowska, realizacja – Kuba Kiljan